Mamy prawie za sobą następny rok kalendarzowy i ponad rok rządów „nowej” sopockiej władzy. Jednak mimo wielu przedwyborczych obietnic nie nastąpiła w Sopocie żadna realna zmiana w sposobie działania prezydenta i radnych, ani w zarządzaniu miastem.Sopot trwa jak prehistoryczna skamielina niezależnie od zmian w otaczającym nas świecie. Za zasłoną dymną pozornej otwartości, która może zmylić już tylko najbardziej naiwnych, trwa dalsza przemiana miasta w park rozrywki, w którym mieszkańcy mają pełnić rolę statystów i posługaczy.
Posts tagged as “architektura”
Czy będący przy zdrowych zmysłach mieszkaniec Trójmiasta, albo nawet turysta woli spacerować w otoczeniu wysokich budynków niż wśród drzew? Czy woli słuchać szumu morza, czy raczej szumu silników aut, które szukają miejsca do parkowania jak najbliżej plaży? Czy woli zjeść rybę złowioną przez rybaków czy raczej zasiąść w restauracji specjalizującej się w śmieciowym jedzeniu ulokowanej w centrum handlowym?
Kiedy wyrzucamy na śmietnik stare drewniane okna, drzwi lub sztukaterię i obkuwamy przedwojenne posadzki, żeby położyć na podłodze kafle z supermarketu, to zabijamy istotę naszego miasta. Sopot dlatego jest wyjątkowy, że nie jest plastikowy i sztampowy lecz stary, zabytkowy, czasem rozpadający się, lecz pełen pamięci o ludziach, którzy tu przed nami mieszkali, ich pomysłach na architekturę i styl życia.
Co jakiś czas zgłaszają się do Stowarzyszenia Mieszkańcy dla Sopotu osoby, którym na podwórku deweloper buduje coś w rodzaju bunkra rzucającego cień na ogród, który od 1945 roku uprawiała ich babcia. Albo przerażeni mieszkańcy jakiejś starej willi lub kamienicy, którzy widzą, że obok ich domu wyrastają apartamenty na wynajem z podziemnym garażem w formie betonowej wanny, co doprowadzi do zalewania ich ponad stuletniej piwnicy.
Ewentualnie w czyimś sercu budzi się żal za wycinanym właśnie dębem czy innym drzewem, na które patrzyli od dziecka jak rośnie i pięknieje po to żeby kasa inwestora zwyciężyła nad jego pozytywnym przeciwdziałaniem zagrożeniom światowego klimatu.